czwartek, 22 listopada 2018

Od Naomi C.D Avatari


Obudziłam się w jaskini. Zaraz ja przecież nie mam jaskini. Rozejrzałam się i zobaczyłam Avatari i nieznanego mi lamparta którzy, że sobą rozmawiali. Po kilku minutach przypomniałam sobie co się wczoraj wydarzyło, spojrzałam na ranę i jej nie było widać było tylko niteczki, musiał mi je ktoś zszyć. W tym momencie wstałam i próbowałam nie wysilać nogi, podeszłam do  Avatari. Ta jednak mnie uprzedziła i powiedziała.
-  O, Naomi już się lepiej czujesz?
-Ta...
Nie zdążyłam dokończyć bo lampart powiedział
- Nie ona nie może wysilać n....o zorientowałaś się?-patrzył na moją nogę która jakby ciągnęła się po ziemi.
- Tak
Avatari wyszła z jaskini.
- Lepiej idź do swojej jaskini
Wtedy mi się zrobiło szkoda że nie znalazłam żadnej jaskini.
- Ziemia do Naomi
-  Eee... tak...eee....ee...-Przyłożyłam sobie łapę do pyska Naomi ogarnij się!!!!
-Ok dzięki
Odeszłam i zaczęłam się wspinać na drzewo z zszytą nogą. Obudziłam się około 21:11 nie mogłam zasnąć więc zaczęłam nucić a potem śpiewać po cichu piosenkę mojej mamy z której brałam przykład:

Believe me I know
I've sunk pretty low
But whatever I've done you deserve
Quiet!
I'm the bad guy, that's fine
It's no fault of mine
And some justice at last will be served

Now it's time to step up
Or it's time to back down
And there's only one answer for me
And I'll stand up and fight
cause I know that I'm right
And I'm ready, I'm ready, I'm ready
Ready as I'll ever be

Now it's time to rise up
Or it's time to stand down
And the answer is easy to see
And I swear by the sword
If you're in, get on board
Are you ready?
I'm ready
We're ready
We're ready
Ready as I'll ever be

Are you quite sure we can do this?
Together we will guarantee
I'll make them hear me
Now it's time to redeem
Or it's time to resolve
Prove they can trust me
And the outcome will hardly come free
I'll save my home and family

Now the line's in the sand
And our moment's at hand
And I'm ready
I'm ready
I'm ready
Ready as I'll ever be

Skończyłam i nagle najeżyłam się i podskoczyłam gałąź wyżej bo, dwie osoby zaczęły klaskać. Jedna to była Avatari a drugiea była to sylwetka lamparta. Złapałam się łapę za serce i jednocześnie zarumieniłam.
- Ładnie śpiewasz-powiedział Avatari
- D-d-dzięki
- Czemu mi nie powiedziałaś że lubisz śpiewać?
- Bo nie lubię się chwalić. Avatari błagam nie mów nikomu..

Avatari ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz